Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Strony
▼
środa, 15 września 2021
Wojciech Młynarski - Ballada o przyszłości chirurgii
Ballada o przyszłości chirurgii
Zamiast wątpliwych sensacji wiru Niech widz prawdziwej sensacji liźnie Oto, co wyznał mi pewien chirurg Już w posttotalitarnej ojczyźnie Wpadł do mnie facet o wczesnej porze Miał jasne oko, miłą prezencję I szepnął cicho, panie doktorze Proszę mnie wyciąć inteligencję Ja odbąknąłem cicho - a ma pan Owszem doktorze, mam dosyć sporą I przez to ciężki kac mnie dołapał Jak w krąg spojrzę diabli mnie biorą Choć wokół niby piękne przemiany I Polska weszła na nowa drogę Z inteligencja moją, kochany Spokojnie na to patrzeć nie mogę Bo z jednej strony piękne wspomnienia Gdyśmy mądrości nieśli proporce Jesieni ludów będąc natchnieniem Iskrą, zarzewiem, pochodnią, wzorcem A z drugiej strony buźki jak z buszu Męty wszelkiego autoramentu Czas dla cwaniaków, raj dla chytrusów I dno dla pełnych inteligentów Ja na to patrzeć nie mogę, ach nie Z inteligencja mą nazbyt czułą Niech pan ją wytnie, niech pan ją ciachnie Bym dostosował się do ogółu Tu mu zadałem pytanie wartkie Rzekł chirurg, ciągnąc swą opowiastkę Mam wyciąć całą? Zostaw pan ćwiartkę Lub może jeszcze lepiej - szesnastkę Więc wykonałem zabieg udany Bez komplikacji, potknięć, kolizji Wkrótce mój pacjent zrobił się znany Często widuję go w telewizji Jak on gulgocze tam koncertowo Jak oponentów bezwzględnie kruszy Mówi, ja swoją mam podmiotowość I łatwo mnie się jej nie naruszy Rwie się do czynu, rwie się do głosu Mówi - pluralizm, mówi - dziedzictwo I z świetlistego czerpiąc etosu Założył właśnie nowe stronnictwo Tu chirurg skończył, pomilczał troszkę I dodał - patrz pan, na co nam przyszło A jam pomyślał - o rany boskie Oto chirurgia, która ma przyszłość I szybko wziąłem chirurga adres Bo ja też odkąd wiatr przemian zawiał Czuję wciąż nową psychiczną zadrę Gdy widzę co się wokół wyprawia U znajomego przeto chirurga Inteligencję mą puszczę kantem Zostawię jedną trzydziestodrugą By szans mieć więcej, jak pacjent tamten Lecz mi ten chirurg, wstrętny konował Darmo zefirkiem nadziei powiał Bo przedtem siebie sam zoperował I ma zostać wiceministrem zdrowia 1991
Tyle lat... a tekst tylko zyskuje na aktualności, niestety. :(
OdpowiedzUsuńWIELKI Młynarski! Bardzo mi go brakuje.
Gdy usłyszałam, ile wynosi średnia wieku chirurgów i pielęgniarek, to strach chorować!
OdpowiedzUsuńMłynarski rewelacyjny!
A ja akurat zachorowałam.... złapałam jakiegoś wirusa i już tydzień mija jak się nie mogę go pozbyć. Zamiast lepiej coraz gorzej.
OdpowiedzUsuńTo jesteśmy dwie, ja na zwolnieniu, niestety!
OdpowiedzUsuńMoże nastąpi przełom?
Mam nadzieję....
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę Wam obu!😘😘
OdpowiedzUsuń