Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Strony
▼
piątek, 23 kwietnia 2021
Tadeusz Różewicz -- O jedną literę
Hieronim Bosch
umierając jeszcze się
gryzą odbywają się jakieś targi o jedno słowo o jedną literę na pomniku gdyby to chociaż chodziło o to że słowo Hieronim Bosch - Piekło bochater ma o jedną literę za dużo gdyby chodziło o literę „c” lecz im chodzi o całe
słowo o sens historii o to że ich bohater że nasz że ich że nasz że wasz krew serdeczna krew przeszłości rozwodniona słowami bezzębnych starców którzy gryzą się o kości pogrzebane
spopielone młoda krew przelewana
teraz z pustego w próżne jakieś targi przetargi
liczydła o liczbę trupów o dym
krematoriów czy słyszycie
poszczekiwanie sfory psów wszelkiej maści nacjonalistów którzy napełniają słowo „przebaczam” nienawiścią czy widzicie starców nad grobem nieznanego i znanego
żołnierza którzy trupim jadem
nienawiści zarażają młode serca i głowy wnuków a przecież powiedział
Nieznany wam poeta nasz poeta
„Nie Bóg stworzył
przeszłość, i śmierć, i cierpienia, Lecz ów, co prawa rwie " (…)Przeszłość − jest to dziś,
tylko cokolwiek dalej (…)
To prawda, a zło nieodłącznie towarzyszące człowiekowi od zarania jego dziejów / pierwszy grzech Adam i Ewy / przybiera różne formy. A idąc dalej owocem grzechu naszych pierwszych rodziców jest zaludnienie kuli ziemskiej. . Nie wiemy więc co naprawdę jest dobrem, a co złem.
Przepraszam za moje żartobliwe filozofowanie - nieraz tak bez kontroli myśłi płyną jedna za drugą. .
Tak. Mamy trzech piszących i żyjących prawie współcześnie poetów: Miłosza, Herberta i Różewicza. Zastanawiałam się kiedyś którego bym wybrała by poczytać jego poezję wieczorem przed snem. Przypadek sprawił, że nie musiałam wybierać - Książeczka "Matka odchodzi" przypadkowo wpadła mi w ręce późnym wieczorem i oczywiście przeczytałam przed położeniem się jednym tchem do końca. Zresztą Różewicz w całości u mnie wygrywa. Nie wiem czy znasz utwór Różewicza "Unde malum" i odpowiedź Miłosza..... właściwie to długo nie myślałam przyznając rację Różewiczowi. Ale wracając jeszcze do tych trzech poetów.... każdy inny, w twórczości każdego można znaleźć dużo pięknej poezji. .Miłosza utwory mają jakąś surowość, którą może tylko ja wyczuwam. Herbert to mądry filozof.. Lubię Pana Cogito, jego nauki. Różewicza trudno określić ma w sobie - czułość, delikatność, wrażliwość jest bardzo autentyczny. - jakie piękne jest to jego zdziwienie:
Czas na mnie czas nagli
co ze sobą zabrać na tamten brzeg
nic
więc to już wszystko mamo
tak synku to już wszystko
a więc to tylko tyle
tylko tyle
więc to jest całe życie
tak całe życie . Przeczytałam kiedyś, że też lubisz Różewicza, dlatego trochę się rozpisałam.
Nie nauczyliśmy się niczego od naszych przodków, nadal trwają te obrzydliwe targi...
OdpowiedzUsuń.. narodowe piekło bez początku i bez końca....
OdpowiedzUsuńBo człowiek to -bezinteresownie- najbardziej okrutna istota na ziemi, nie licząca się z nikim i niczym.
OdpowiedzUsuńTo prawda, a zło nieodłącznie towarzyszące człowiekowi od zarania jego dziejów / pierwszy grzech Adam i Ewy / przybiera różne formy.
OdpowiedzUsuńA idąc dalej owocem grzechu naszych pierwszych rodziców jest zaludnienie kuli ziemskiej. . Nie wiemy więc co naprawdę jest dobrem, a co złem.
Przepraszam za moje żartobliwe filozofowanie - nieraz tak bez kontroli myśłi płyną jedna za drugą. .
Bardzo sensowne filozofowanie! ;))
OdpowiedzUsuńJedno słowo: MISTRZ
OdpowiedzUsuńTak. Mamy trzech piszących i żyjących prawie współcześnie poetów: Miłosza, Herberta i Różewicza. Zastanawiałam się kiedyś którego bym wybrała by poczytać jego poezję wieczorem przed snem. Przypadek sprawił, że nie musiałam wybierać -
OdpowiedzUsuńKsiążeczka "Matka odchodzi" przypadkowo wpadła mi w ręce późnym wieczorem i oczywiście przeczytałam przed położeniem się jednym tchem do końca.
Zresztą Różewicz w całości u mnie wygrywa. Nie wiem czy znasz utwór Różewicza "Unde malum" i odpowiedź Miłosza..... właściwie to długo nie myślałam przyznając rację Różewiczowi. Ale wracając jeszcze do tych trzech poetów.... każdy inny, w twórczości każdego można znaleźć dużo pięknej poezji. .Miłosza utwory mają jakąś surowość, którą może tylko ja wyczuwam. Herbert to mądry filozof.. Lubię Pana Cogito, jego nauki. Różewicza trudno określić ma w sobie - czułość, delikatność, wrażliwość jest bardzo autentyczny. - jakie piękne jest to jego zdziwienie:
Czas na mnie
czas nagli
co ze sobą zabrać
na tamten brzeg
nic
więc to już
wszystko
mamo
tak synku
to już wszystko
a więc to tylko tyle
tylko tyle
więc to jest całe życie
tak całe życie
.
Przeczytałam kiedyś, że też lubisz Różewicza, dlatego trochę się rozpisałam.
Pozdrawiam...