Dla miłośników poezji szukających w Świecie Poezji piękna rozjaśniającego życie i schronienia, gdy czują się zagubieni.
Strony
▼
sobota, 6 lutego 2021
Wiliam Butler Yeats - Szalony, sprośny starzec
Jerzy
Pawłowski
„Szaleję za kobietami, Więc każdy wzgórek mi drogi - Rzekł sprośny, namiętny starzec, Wędrujący, gdzie niosą nogi. - Abym nie zdechł na własnym barłogu I niech oczy mi zamkną twe ręce, O to proszę Starca w niebiesiech, O to jedno, miła, nic więcej.
Już
brzask, przygasa ogarek.
Ciepłe twoje słowa, miła, Więc reszty też nie wzbraniaj. Kto wie, kiedy stygną chętki, Ile przed starym kochania? Ja dam ci to, czego próżno U jurnego szukasz młodzika: Słowa, co serce przeszyją, Gdy on umie tylko dotykać.”
Już
brzask, przygasa ogarek. Sprośny staruch z tęgim kijem w ręku Od dziewczyny usłyszał te słowa: „Nie w mojej mocy wzbraniać Miłości lub ją darować. Starszemu ją całą oddałam, Starzec w niebie jest moim wybrańcem. Nie mogą zamknąć ci oczu Ręce zajęte różańcem.
Już
brzask, przygasa ogarek. „Idźże więc swoją drogą, idź, Inaczej sobie pocznę, Dziewczęta na wybrzeżu w lot Pojmują sprawy mroczne. Ze starym sprośne żarty, Z młodym rybakiem taniec, Gdy noc spowije wody, Rozkładają posłanie.
Już
brzask, przygasa ogarek. W ciemności jestem młody, W dzień – sprośny, szalony staruch, Z którego koń by się uśmiał, Choć mocą instynktu i czarów Znam najtajniejsze sprawy, Od wieków w sercu skrywane, O których nie ma pojęcia Ich młody, pryszczaty kochanek.
Już
brzask, przygasa ogarek. Jak mało kto wiem o tym, Że cierpią wszyscy ludzie, Czy wspięli się na szczyt, Czy tkwią w przyziemnym trudzie. Wioślarz zgarbiony w łodzi, Jeździec na grzbiecie konia, Tkacz przy swoim warsztacie, Dziecko w matczynym łonie.
Już
brzask, przygasa ogarek. Bo kto dobrze ma we łbie, wie, Że mękę wypalić może Świetlisty błysk zesłany Przez tego Starca z przestworzy. Lecz ja gorszą cząstkę obrałem, Stary gbur, i już się nie zmienię: Tylko na piersi kobiecej Znajduję zapomnienie.”
Już
brzask, przygasa ogarek. przekład – Ludmiła Marjańska
Mało znam poezję Wiliama Butlera Yeatsa. sięgnęłam, po jego wiersze ponieważ stanowi dla mnie zagadkę. A jest znanym i b. cenionym irlandzkim poetą Żył w czasach 1865 - 1939. W 1923 r. otrzymał nagrodę Nobla za - jak przeczytałam - uduchowioną twórczość poetycką, oddającą w najwyższej formie artystycznego ducha narodowego. Starość ze wszystkimi jej konsekwencjami u mężczyzn to bolączka wielu poetów I kompleksy.
Miłosz też w wierszu "Uczciwe opisanie samego siebie " przyznaje się do swoich starczych pragnień: "Stary lubieżny dziadu, pora tobie do grobu, nie na gry i zabawy młodości."
Wiersz wydawałoby się niesmaczny, ale poeci mówią poezją. A my dzięki temu więcej o nich wiemy i się dowiadujemy. A jak zauważyłaś Matyldo autor wiersza chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko Chciałby sobie poswawolić i być trzymanym czule za rączkę w godzinę śmierci.
Jeśli ręka zajęta różańcem odmawia takiej posługi, to cóż warta taka modlitwa?
OdpowiedzUsuńMnie chyba ta kilkakrotnie powtarzana sprośność odebrała zrozumienie dla tęsknoty za czułością...jakoś mi jedno z drugim nie pasuje. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mało znam poezję Wiliama Butlera Yeatsa. sięgnęłam, po jego wiersze ponieważ stanowi dla mnie zagadkę.
OdpowiedzUsuńA jest znanym i b. cenionym irlandzkim poetą
Żył w czasach 1865 - 1939. W 1923 r. otrzymał nagrodę Nobla za - jak przeczytałam - uduchowioną twórczość poetycką, oddającą w najwyższej formie artystycznego ducha narodowego.
Starość ze wszystkimi jej konsekwencjami u mężczyzn to bolączka wielu poetów
I kompleksy.
Miłosz też w wierszu "Uczciwe opisanie samego siebie " przyznaje się do swoich starczych
pragnień:
"Stary lubieżny dziadu, pora tobie do grobu,
nie na gry i zabawy młodości."
Wiersz wydawałoby się niesmaczny, ale poeci mówią poezją. A my dzięki temu więcej o nich wiemy i się dowiadujemy.
A jak zauważyłaś Matyldo autor wiersza chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko
Chciałby sobie poswawolić i być trzymanym czule za rączkę w godzinę śmierci.