Nie możesz żyć,
jeżeli nie masz nikogo,
kto się o ciebie
troszczy, komu możesz się zwierzyć,
u kogo jesteś zawsze
mile widziany.
Spotkasz w życiu
wielu ludzi,
ale niewielu wejdzie
w twoje życie i zwiąże się z nim.
Jakież to
błogosławieństwo, gdy są to ludzie
dobroci i ciepła,
wierności i serca,
ludzie, na których
można polegać.
Nie możesz żyć, gdy
nie masz żadnego człowieka,
o którego się
troszczysz.
Nie sądź, że wszystko
jest w porządku,
jeśli nikogo nie
niepokoisz,
wszystkich zostawiasz
w spokoju.
Nikomu nic złego nie
czynisz.
Prawdziwie kochać
oznacza uważnie troszczyć się o ludzi,
wczuwając się twórczo
i pomysłowo w ich kłopoty.
Troska o człowieka
pozwala
pokonać swój egoizm.
Czasami z ogromnym
trudem przychodzi
zwrócenie się ku
innym, ku ich troskom i zmartwieniom.
W ostatecznym jednak
rezultacie przynosi to radość
ze spełniania czegoś
dobrego.
Jakiś przedsmak raju.
To nie wiersz..to przemyślenia ..bardzo mi bliskie....Malwina
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale zamieszczony tekst jest jednocześnie bardzo poetycki.
OdpowiedzUsuńPhil Bosmans - ksiądz katolicki był autorem wielu poczytnych wierszy i aforyzmów dotyczących cierpienia, samotności i i towarzyszącego im odczuwania przez człowieka., zresztą wiem Ewuniu, że nie jest Ci obcy. . Dziękuję, że zajrzałaś do blogu.