Strony

poniedziałek, 18 czerwca 2018

ks Jan Twardowski - Spotkanie




Ta jedna chwila dziwnego olśnienia
kiedy któs nagle wydaje się piękny
bliski od razu jak dom kasztan w parku
łza w pocałunku
taki swój na co dzień
jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku
ta jedna chwila co spada jak ogień

nie chciej zatrzymać
rozejdą się drogi -
samotność łączy ciała a dusze cierpienie

ta jedna chwila
nie potrzeba więcej

to co raz tylko - zostaje najdłużej

3 komentarze:

  1. Kocham poezję ks. Jana Twardowskiego. Zofia

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam ,od lat rozczytuję się na nowo....

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kocham Jego poezję.... postaram się się częściej zamieszczać Jego wiersze. Pozdrawiam i zapraszam na blog.

    OdpowiedzUsuń